Tryb kontrastowy
Rozmiar tekstu:
 
 
 

BIBLIOTEKA I OŚRODEK
ANIMACJI KULTURY
GMINY BUDZÓW

bioak Budzow

IMPREZY KULTURALNE

Konkurs recytatorski 1

IMPREZY KULTURALNE

Spotkanie z Mikołajem

IMPREZY KULTURALNE

ORKIESTRY DĘTE

TWÓRCY LUDOWI

Twórcy Ludowi

Zespół Regionalny

IMPREZY KULTURALNE

Gminny Przegląd Kolęd i Pastorałek

IMPREZY KULTURALNE

Konkurs Babiogórska Szopka Regionalna

ZESPÓŁ REGIONALNY

Zespół Regionalny występy

ZESPÓŁ REGIONALNY

ORKIESTRY DĘTE

IMPREZY KULTURALNE

Turniej siatkówki

IMPREZY KULTURALNE

Narodowe Święto Niepodległości

IMPREZY KULTURALNE

IMPREZY KULTURALNE

IMPREZY KULTURALNE

Dzień Dziecka

IMPREZY KULTURALNE

Obchody Konstytucji 3 maja

IMPREZY KULTURALNE

Konkurs Palm Wielkanocnych

IMPREZY KULTURALNE

Od Przedszkola do Opola 2

KOŁA GOSPODYŃ WIEJSKICH

KGW slajd 2

Zespół Regionalny

Zespół Regionalny występy

IMPREZY KULTURALNE

Dni Gminy Budzów

IMPREZY KULTURALNE

Konkurs recytatorski 2

Co nowego w zbiorach

Irena Małysa
„Mosty na Wiśle”

Mosty na Wiśle

To nowy kryminał autorki bestsellerów Ireny Małysy, którego akcja toczy się w Krakowie w dwóch przestrzeniach czasowych. Autorka w mistrzowski sposób łączy w nim wciągającą fabułę z intrygującą zagadką kryminalną, włączając do tej niezwykłej historii prawdziwe postacie i wydarzenia, w tym okupację Krakowa, kanibala Franza Thama oraz wątek grabieży polskich dzieł sztuki przez nazistów.

Katarzyna Zyskowska
”Nocami krzyczą sarny”

Nocami krzyczą sarny

Maria zaginęła na 3 dni. To było 20 lat temu, kiedy spędzała ostatnie lato u babci w Górach Sowich. Ani ona, ani nikt inny nie wie, co wtedy się z nią działo. Teraz, gdy wraca w tamto miejsce, nie przypuszcza, że będzie musiała zmierzyć się nie tylko ze swoją traumą, ale i z tym, co zdarzyło się na tych terenach pod koniec wojny. Stare poniemieckie domy w spowitej mgłą dolinie szepczą mroczne tajemnice. Maria, Mereike, Marianna – wszystkie musiały coś ukryć i wszystkie musiały milczeć. Zbyt długo skrywane tajemnice teraz okazują się zbyt trudne do wypowiedzenia. Czy Marię budzi w nocy krzyk saren, a może to głosy kobiet z przeszłości?

Sławomir Gortych
Karkonoska seria kryminalna

Karkonoska Seria Kryminalna

„Schronisko, które przestało istnieć”

JeMłody stomatolog Maksymilian Rajczakowski jedzie w Karkonosze, by odetchnąć od rodzinnych problemów. Nie jest świadomy tajemnic drzemiących w wojennej przeszłości gór. Czy znajdzie to, czego szuka? Właściciel nieczynnego schroniska Nad Śnieżnymi Kotłami ginie w nieszczęśliwym wypadku. Niedługo po tej tragedii na miejsce przybywa jego bratanek Maksymilian. Mężczyzna dowiaduje się, że przed śmiercią wujek z niejasnych przyczyn interesował się losami innego górskiego schroniska, które tuż po II wojnie światowej spłonęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Gdy na jaw wychodzą kolejne fakty, Rajczakowski nabiera podejrzeń, że śmierć wujka nie była nieszczęśliwym zrządzeniem losu. Nieświadomy czyhającego zagrożenia podejmuje własne śledztwo. Wkrótce zaczyna otrzymywać pogróżki od kogoś, kto podaje się za Ducha Gór… Jeśli w porę nie rozwikła zagadki, znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. „Schronisko, które przestało istnieć” otwiera serię powieści poświęconych Karkonoszom. To trzymające w napięciu i naznaczone rodzinnymi sekretami kryminały, a także gęsta od zagadek i legend wędrówka po zapomnianych szlakach przeszłościmioła, klątwa i cholera

„Schronisko, które przetrwało”

Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Odrodzenie zostaje czasowo zamknięte z powodu remontu. Zarządzająca obiektem Justyna Skała, przyjaciółka Marty i Maksa, korzystając z wolnej chwili, daje się zaprosić tajemniczemu adoratorowi do teatru w rodzinnej Jeleniej Górze. Gdy mężczyzna nie pojawia się w umówionym miejscu, tknięta niejasnymi przeczuciami wraca nocą do schroniska. Okazuje się, że dozorca Odrodzenia zniknął, a w piwnicach budynku grasują włamywacze. Wkrótce daje o sobie znać nazistowska przeszłość Odrodzenia i rodzą się kolejne pytania. Czy włamanie ma coś wspólnego z morderstwem, do którego doszło w budynku w czasie wojny? Co łączy schronisko z zamachem niemieckich partyzantów na polski pociąg? Czy odkrycia Maksymiliana mają jakiś związek z wydarzeniami, które niepokoją Justynę? Jedno jest pewne: sekrety Odrodzenia powinny ujrzeć światło dzienne. Są jednak ludzie zdecydowani narazić niejedno życie, by do tego nie doszło…

„Schronisko, które spowijał mrok”

Wrzesień 1947, Cieplice. Uczeń miejscowego liceum zostaje oskarżony o zamach na wysokich radzieckich dygnitarzy. Międzynarodowy skandal wisi w powietrzu, a chłopak musi uciekać. Grudzień 1991 roku. Do karkonoskiego schroniska Strzecha Akademicka przyjeżdża Andrzej Czerwiński. Mężczyzna chce poznać prawdę o przeszłości ojca, dawnego kierownika Strzechy, który zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Kilka dni późnej ciało Andrzeja zostaje odnalezione podczas akcji ratunkowej po najtragiczniejszej w historii polskich gór lawinie. Marzec 2007 roku. Za namową swojego przyjaciela Maksymiliana autor kryminałów Tomasz Wilczur jedzie w Karkonosze z zamiarem napisania powieści inspirowanej tajemniczą śmiercią Czerwińskiego. Pisarz docieka prawdy o zdarzeniach sprzed lat, ale im więcej wie, tym bardziej narasta w nim poczucie, że każdy ma coś do ukrycia… Co było przyczyną śmierci Andrzeja Czerwińskiego i jaki związek ma zaginięcie jego ojca z wydarzeniami z Cieplic? Tomasz Wilczur swoimi niewygodnymi pytaniami zaczyna rozsadzać zamknięty układ, który latami strzegł tajemnicy o mrocznej przeszłości Strzechy Akademickiej.

„Schronisko, które zostało zapomniane”

Przeszłość Karkonoszy znów daje o sobie znać w porywającej opowieści o zapomnianym schronisku i hotelu z mroczną tajemnicą. 1944 rok. W hotelu Sanssouci w Karkonoszach odbywa się konferencja, na którą przyjeżdżają niemieccy dyplomaci z całego świata. Kulisy ich rozmów mają nigdy nie ujrzeć światła dziennego. 1992 rok. W opuszczonym od lat hotelu młodzież organizuje seans spirytystyczny. Zabawa w wywoływanie duchów wymyka się jednak spod kontroli. 2008 rok. Podczas remontu Sanssouci robotnicy znajdują zamurowane w piwnicy zwłoki. Prawdopodobnie należą one do Niemca, który zaginął w tej okolicy kilkanaście lat wcześniej. Wokół odkrycia zaczynają narastać plotki, na jaw wychodzą makabryczne sekrety starego hotelu, a podejrzenia śledczych padają na Jacka Węglorza, lokalnego historyka. Sytuacja dodatkowo komplikuje się, gdy na karkonoskich szlakach giną kolejne, pozornie przypadkowe osoby. Czy rzeczywiście hotel był niegdyś miejscem wypoczynku Bieruta, wcześniej – katownią bezpieki, a w czasie wojny siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych III Rzeszy? Czy w Karpaczu funkcjonowała ambasada Japonii, a plotki o ukrytym w górach przez ambasadora skarbie zawierają w sobie ziarno prawdy? Na te pytania odpowiedzi szuka Tomek Wilczur – pisarz, który wraca w Karkonosze, żeby udowodnić niewinność Węglorza. Wkrótce okazuje się, że wszystkie tropy prowadzą do zapomnianego schroniska…

Magda Skubisz
Saga rodu Tyszkowskich
Saga rodu Tyszkowskich
„Aptekarka”

Katja jest zielarką. Najlepszą w okolicy, a może i całej Galicji. Rośliny do niej mówią (nie naprawdę, rośliny przecież nie potrafią mówić),dziewczyna ma instynkt medyczny, a od romansów woli zielniki. I to jej przysparza kłopotów, bo w XIX wieku nawet lekarz nie potrafi docenić wiedzy i logiki. Gdy do tego dodać charakterek i cięty język, łatwo sobie wyobrazić, przez co Katja przechodzi na pańskich dworach albo w chałupach chorych, gdzie rządzi szeptucha. Żeby było trudniej, dziewczyna odebrała wyprzedzające epokę feministyczne wychowanie od przybranego ojca, zielarza Batki, który na stronach poradników dla dobrze wychowanych panien zwykł suszyć grzyby. Słowem: Katja często musi w duchu odmawiać modlitwę do patronki cierpliwych, żeby nie trafił ją zwykły, ludzki szlag. A ten trafia ją najczęściej w towarzystwie pewnego zadufanego, złośliwego i przystojnego szlachcica. Jego dowcip jest równie ostry jak jej inteligencja, a jej zadziorny charakter równie twardy co jego wojskowe obycie. Jaki los czeka biedną dziewczynę w takim świecie?

„Czarci Ogród”

Wskutek niecnej intrygi pewnej szlachcianki Katja wymyka się Antoniemu z rąk. Rozdarty bólem beznadziejnego uczucia do dziewki z ludu, miotający się od miłości do nienawiści i od pogardy do uwielbienia, udręczony Tyszkowski robi to, co umie najlepiej: bezlitośnie dręczy innych. Wartkie koleje niemożliwego związku tych dwojga wzbogaca genialne tło obyczajowe: modne hobby szlachcica-kretyna z sąsiedniego dworu, przerażające praktyki kobiece i kidnaping w dziewiętnastowiecznym wydaniu. Opowiedziany z perspektywy Tyszkowskiego Czarci ogród pozwala wejść w skórę wyniosłego szlachcica, co jest bezsprzecznie paskudnym doznaniem, i wraz z nim udać się w brawurową podróż po meandrach dziewiętnastego wieku, co jest z całą pewnością doznaniem niezapomnianym.

„Jemioła, klątwa i cholera”

Antoni Tyszkowski upadł na dno. Katja nie chce go znać, służąca mu odpyskowuje, nawet pies go opuścił, a jego własna matka snuje smętną refleksję nad sensem macierzyństwa. W dodatku koszmarne włościańskie bachory włażą mu na plecy i mówią „wio!”. Ani hulanka, ani rękoczyny, ani kieliszek nie są w stanie poprawić mu nastroju. Gdy jego życie obraca się w gruzy, nadchodzi coś, co zmieni wszystko. Zaraza. Katja walczy jak żołnierz. Jej wrogiem jest śmierć, cholera i ciemny jak tabaka w rogu doktor Roztworowski. Za sojuszników ma jedynie zioła i Batkę, którego duch nie opuszcza jej w potrzebie. Tymczasem bieszczadzkie włości Tyszkowskich kryją w sobie wiele tajemnic i mrocznych legend, w których słowo „czaroducha” wywołuje najgorsze skojarzenia. Nieważne, że Katja chce pomóc – lud obrzuca ją wyzwiskami i czosnkiem, ostrzy widły i osinowe kołki, a wszystko po to, by uchronić się przed szalejącą epidemią…

„Wilcze znamię”

Katja coraz śmielej okazuje swoje uczucia Sepkowi. Antoniego zalewa krew – z zazdrości i oczywiście z wrodzonej predyspozycji – i w ataku furii planuje podłą intrygę. Jego matka obmyśla jeszcze podlejszą: Katja, wysłana do dzieci do Jamnej, wpada w ręce żandarmów. Tymczasem na horyzoncie pojawia się lekarz Wilhelm Kreyczi. Jego wspaniała przemyska rezydencja godna jest opowieści. Gdy szczęśliwym zbiegiem okoliczności aptekarka Katja trafia pod skrzydła Wilhelma – wjeżdża Antoni, cały na czarno, na karym, uzależnionym od cukru ogierze…